Siedziałam na sofie u Ally przez dłuższy czas rozmawaiłyśmy o Louisie . Po chwili do domu Ally zaczął ktoś pukać na początku nie podeszłyśmy , lecz po chwili ktoś zaczął krzyczeć i się dobijać . To był Lou , nie mógł się z tym pogodzić . Szczerze ja też nie wiem dlaczego to zrobiłam . To wszystko przez to że Hazz mi powiedział o swojej orientacji gdyby nie to.....Zaczęłam jeszcze bardziej płakać . w końcu Ally otworzyła mu lekko dziwi , tak żeby nic nie widział wychyliła się i zaczęła rozmowę . Jednka po chwili wróciła do mnie :
- Co chciał? - Spytałam się
Ally podała mi paczkę chusteczek :
- Chciał z tobą porozmawiać . A tak w ogóle dlaczego z nim zerwałaś ? Przecież go kochałaś ?
- Nie mów w czasie przeszłym ja go nadal kocham .
- To dlaczego go zostawiłaś ?
- To chodzi o Harr'ego
- A co dokładniej ? Rzuciłaś go dla Hazzy?
- Emm nie powinnam ci tego mówić .
- Czyli zostawiłaś Lou dla Harr'ego ?
- Nie nie chodzi o to tylko o coś zupełnie innego .
- A możesz powiedzieć o co?
Rozmawiałam z nią przez około godzinę to znaczy do puki jej telefon nie zadzwonił , odebrałą go i włączyłą na głosnik :
- Hej , może wiesz gdzie jest Louis ? - Spytał się Niall
- Nie ale ostatni był u nas .
- A mogłą byś sprawdzić czy nie ma go na klatce ?
- Tak .
- Ja to zrobię ?
- Zadzwoń do mnie jak się znajdzie
- A co jest?
- Powinniśmy już od pół godziny być w samolocie .
- Aha to słabo .
- I to jak wiesz jak się Modes wścieka , zadzwoń jak sie znajdzie .
- Ok papa .
- Ja wyjdę zobaczyć gdzie on jest .
- Na pewno?
- Tak
Nie musiałam daleko iść . Poczułam jak ktoś łapie mnie za nogę to był Louis siedział pod naszymi dziwiami około dwie godziny . Usiadłam koło niego na posadzce :
- Tina proszę ja bez ciebie nie mogę żyć .
- El pewnie mówiłeś to samo .
- Rozstałem się z nią dla ciebie , jesteś jedyną osobą na której mi tak kiedyś zależało proszę cię nie odchodź - Z jego policzka spłynęła łza którą po chwili starł rękawem .
- Louis wiem że mnie kochasz ja ciebie też nawet nie wiesz jak .
- To dlaczego ze mną zrywasz?
- Bo....Jest dużo powodów .
- Jednym z nich jest Hazz , prawda?
- Stop skąd wiesz o Hazzie ?
- A sa jeszcze jakieś proszę powiedz mi jakie?
- Twoje fanki już od paru dni mi grożą wysyłają jakieś nie miłe widomości, komentarze .
- Czemu mi o tym nie powiedziałaś ?
- Nie wiem , przepraszam - Wstałam z podłogi i weszłam do mieszkania .
- Wiedz o tym że ja będę o ciebie walczył .
- Przepraszam - To było ostatnie słowo jakie usłyszał .
Louis
Wstanołem z podłogi i udałem się na lotnisko . Zajęło mi to tylko chwilkę dokładnie dziesięć minut , wiedizałem że będę mieć kłopoty bo prze zemnie nie polecieliśmy pierwszym samolotem . Ale tak szczerze miałem to gdzieś . Ciągle dręczyło mnie jedno pytanie dlaczego Ti nie powiedziała mi o dziewczynach już jedną taką sytuację miałem tylko że z Elką . Pamiętam jak kiedyś przyszła do mnie cała zapłakana oblana kawą , powiedizała tylko żebym ja przytulił ona tak samo jak i Ti nie chciała żebym odchodził z zespołu ale to tylko dlatego że chciała mieć stały dopływ do pieniędzy a Tina tak nie jest . Może LS jak to siebie nie które z nich nzywają uważają że Tina też jest przykrywką ? Nie wiem ale wiem jedno odzyskam ją za wszelką cenę . Już od wielu tygodni myślałem nad prezentem na naszą rocznicę , chciałem w ostatni koncert zaśpiewać piosenkę tylko dla niej ale jak nie jesteśmy razem zrobię to samo tylko że z inną piosenką bardziej pasującą do sytuacji mam nadzieję że Ed się nie obrazi że pożyczę jedną z jego piosenek :'
Lecieliśmy już samolotem w końcu dolecieliśmy przed samolotem stała już grupka fanów :
- Tomlinson !! - Zawołał mnie Modest - I co jak tam z Tiną nadal jesteście razem?
- Tak .
- No ja mam trochę inne wiadomości .
- A co pana to obchodzi w ogóle skąd pan wie że nie jesteśmy już razem ?
- A to już nie twoja sprawa .
- Może to pan rozbił mój związek tak jak Liamowi ?
- No może
- Co??
- Mówiłem ci że jak ty tego nie zrobisz to ja to zrobię .
- Ty gnido !! - Chciałem go uderzyć ale Paul mnie powstrzymał .
- Bo ci obetnę z pensji - Upomniał mnie myślał że to na mnie podziała .
- To sobie obetnij - Splunąłem na jego buta .
- Ty gnoju , zrób tak jeszcze raz a zobaczysz....
- No co mi zrobisz ? Nic wszystko co było dla mnie ważne , to co kochałem zabrałeś mi .
- Przekonamy się .
Prowokował mnie za każdym razem w końcu nie wytrzymałem wiem że w pobliżu są paparazzi ale uderzyłem go :
- Nienawidzę cię .
- Paul zabierz go - Miał lekko rozwaloną twarz z jego wargi leciała krew .
- A jak udało ci się rozbić mój związek? - Krzyknąłem .
- No wiesz Harry się jednak do czegoś przydaje .
- Co?? Hazz??
- No tak twój najlepszy przyjaciel .
To zabolało mnie tak samo jak zerwanie z Ti . Po chwili doszliśmy do chłopaków :
- O co wam poszlo ? - Spytał Harry
Nie odezwałem się .
- Znowu masz jakieś fochy?
Tutaj również nic nie powiedziałem , lecz po chwili dodałem :
- Jak mogłeś ? Zrobiłeś to dla kasy?
- Ale co ? - Spytał się mnie Hazz
- Nie udawaj idioty - Poszedłem do fanek i zacząłem rozdawać autografy :
- O co ci chodzi ? - Podeszedł do nas Harry .
- O Ti przypomina ci coś ta dziewczyna , ona traktowała cię jak przyjaciela a ty.....
- Wiem kto to Ti nie rób ze mnie idioty tylko nie wiem o co tobie chodzi ?
- O nią i Modesta .
- Louis ja nie chciałem nie miałem wyboru .
- Super nie będziemy się przy dziewczynach kłócić .
- Ta jasne .
Po około dwóch godzinach byliśmy w hotelu :
- Lou ja naprawdę nie miałem wyboru uwierz mi .
- Czyli nic do mnie nie czujesz a Ti to taka zwykła znajoma ?
- Zakochaęłm się w tobie a Ti to moja przyjaciółka ale gdyby nie Modes bym jej tego nigdy nie powiedział on też kazał Dan zerwać z Liamem .
- Może jeszcze mi powiesz że ci groził ?
- Dokładnie powiedział ze jak tego nie zrobię to z Gemmą będzie źle .
- Że co?
- To dlatego go uderzyłeś ?
- Sprowokował mnie
- Wiesz że w gazetach nie będzie o niczym innym pisane tylko o tym ?
- Wiem nie obchodzi mnie to . Jak myślisz Ti spodoba się mój pomysł.....
Hazz miał racje wiedziałem że tak będzie ale oni w gazetach pisali że Ti zdradzała mnie z Modestem dlatego on dostał w pysk . A to zupełnie nie prawda . Ale coraz bliżej ostatniego koncertu Paul obiecał mi że ona na nim będzie .
Mam nadzieje ze rozdział się podobał , następny dodam za
dwa komentarze . Są nowi bohaterzy w stronach i Tina
zmieniła niestety wygląd ponieważ nie mogę z nią
zrobić szablonu :'(
next ;*
OdpowiedzUsuńdawaj nexta :*
OdpowiedzUsuń