środa, 1 stycznia 2014

Rozdział 4



Tina
    Stałyśmy przed pięknym domem Ally zapukała . Po chwili ujrzałyśmy Nialla otworzył i zaprosił nas do środka . Gdy weszłyśmy do środka usłyszałyśmy muzykę , uśmiechy i rozmowy . Przekroczyłyśmy próg i przedctwiłam  się . Zauważyłam jak Harry coś gotuje więc podeszłam do niego i się zapytałam :
- Może w czymś ci pomóc ?
- Jak chcesz możesz zrobić sałatkę .
- Dobra .
Gdy zjedliśmy kolacje wszyscy zaczeli tańczyć oprócz mnie i Lou . W tym czasie gdy oni tańczyli my zaczęliśmy rozmowę :
- Jaki jest twój ulubiony kolor ?
- Pomarańczowy a twój ?
- Czerwony .
- Co jest jeszcze twoją pasją ?
- Gra w piłkę . Masz jakieś rodzeństwo ?
- Tak miliony braci i sióstr .
- Co ?!
- A bo ty pytałeś o rodzonych tak to nie .
- Ale jak to masz ich miliony .
- Jestem directionerką .
- Serio
- Tak co w tym dziwnego ?
- Zazwyczaj gdy dziewczyny nas widzą piszczą , robią zdięcia a ty nie .
- Wiesz staram się nie okazywać tego po sobie ale jestem bardzo szczęśliwa że was na żywo zobaczyła moje przyjaciółki nie mają tyle szczęścia co ja .
Nagle Zayn i Perrie zaproponowali żebyśmy obejżyli horror wszyscy się zgodzili .Pod koniec filmu Louis poszedł do sklepu po coś do picia .
Przepraszam za błędy mam nadzieję że rozdział wam się podobał ,
Mi nie za bardzo . Następny rozdział dodam za trzy
komentarze

3 komentarze:

  1. wszystko jest genialne czekam na dalszy ciag :)

    OdpowiedzUsuń
  2. super czekam na next, tylko mam jedną prośbę-dodawaj trochę dłuższe rozdziały, ok? ;) a przy okazji zapraszam do mnie: http://giveashitabyourlove.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Super! Już nie mogę doczekać się kolejnej części! + możesz wpaść do mnie i zostawić komentarzyk ;) http://poland1dgirl.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń